Pomocy! To już jest uciążliwe...

mila

Chyba jedynym wyjściem jest jednak oddzielenie...u mnie tylko to sie sprawdziło Sad

ps. Zmieniłam na "uciążliwe" bo chyba nie ma czegoś takiego jak "umęczliwe" Very Happy

Ticking Clock

Owszem jest Wink

. Ale OK, spoko.
Dowiedziałam się, że oni muszą zostać puszczeni samopas razem w ogrodzie i niech się dominują, tyle tylko, że muszą mieć kagańce, a Tofi to jak mówiłam, albo i nie jest psem tak rozpuszczonym, że podczas czesania go wszystko boli Confused

, ma 10 lat, a nie umie chodzić na smyczy Confused

... Ehh... a co dopiero kaganiec! W tym przypadku powinnam ich rozdzielać, ale to naprawdę nie jest fajne w praktyce ...