Warczysz? Zwariowałeś?

Ginuś_Lexiuś

Tak, niesamowicie duże postępy odkąd skończył rok. A wiecie co się wydarzyło kilka dni temu??
Byłam z nim nad rzeką i przyszli moi koledzy. Wygłupialiśmy sie i oni chcieli mnie wrzucić do wody (znacie te wygłupy zapewne) a Lex tak się na nich rzucił, zaczął szczekać i warczeć, skakał na nich, chciał ugryźć. Wiem, że trochę się popisywał. A potem jak udawałam, że się topie, to Lex wskoczył do wody i prędko do mnie płyną. Próbował mnie łapać za co się dało i wyciągać, ale za bardzo nie wiedział jak to zrobić, żeby mnie wyciągnąć. Skomlał też. Zadziwia mnie ten pies, nie spodziewałam się po nim takiego zachowania, ale coraz częściej mile mnie zaskakuje Smile

Ticking Clock

No widzisz, Twój pies wczesniej przechodził okres buntu za pewne Wink

Ginuś_Lexiuś

uwoelbiam tego psa. Jeszcze czasem się "buntuje" ale mu przechodzi.
Ale coraz łatwiej wykonuje polecenia

Jess.

Mnie denerwuje jak moja Boogie szczypie mnie w nogę (co zdarza się rzadko ale jednak... cecha/wada psów pasterskich). Myślę, że sprawdza na ile sobie może pozwolić Rolling Eyes

. Warczy przy przeciąganiu się w zabawie sznurkiem.

Kara

Z tym warczeniem to chyba normalne... Ona chce pokazać swoją wyższość, warczy, myśląc, że to Cie odstraszy i będzie miała przewagę.

Kara.